Kulturowo-historyczna koncepcja rozwoju L.S. Wygotskiego

Psychologia rozwojowa dzieci i młodzieży – wykład 12

notatki z wykładu prof. UJ dr hab. Marii Kielar-Turskiej           

KULTUROWO – HISTORYCZNA KONCEPCJA ROZWOJU L.S.WYGOTSKIEGO (1896-1933)

„Psychologia sztuki , narzędzia i znaki” 1978

Procesy psychiczne rozwijają się pod wpływem stosunków międzyludzkich i produktów kultury. Najważniejszym produktem kultury jest  język.
[podobne funkcje jak narzędzia] – język upośrednia procesy psychiczne, tak jak narzędzia upośredniają pracę.

Znaki upośredniające są odzwierciedleniem czegoś, coś znaczą. Są wytworem społecznym, ale występują w świadomości jednostki.

Rozwój psychiczny jest uwarunkowany prawami historycznego rozwoju społecznego, a nie prawami ewolucji biologicznej.

Badanie psychiki wymaga uwzględnienia aspektu historycznego: badania na różnych etapach ewolucji naturalnej-filogenetycznej i społecznej oraz w różnych stadiach rozwoju ontogenetycznego.

Wygotski pozostawił po sobie teorię rozwoju psychicznego, a także „Struktura i dynamika rozwoju” – testament psychologiczny Wygotskiego –wybrane prace psychologiczne

W każdym okresie proces rozwoju jest jednostką całości o określonej strukturze.

Zasady budowy tej całości określają strukturę i przebieg każdego cząstkowego procesu wchodzącego w całość.

Struktura nie powstaje na zasadzie sumowania.

Rozwój polega na zmianie całości struktury i ta zmiana określa zmiany każdej części.

W każdym okresie można znaleźć centralną nową formę rozwojową, która kieruje całym procesem rozwoju.

Wokół tej podstawowej centralnej formy danego okresu rozwojowego grupują się wszystkie cząstkowe nowe formy rozwojowe związane z formami wytworzonymi we wcześniejszych okresach rozwojowych.

We wczesnym dzieciństwie 1-3 mowa – centralna forma.

Procesy związane z podstawową formą noszą nazwę centralnych linii rozwoju w danym okresie, wszystkie inne procesy stanowią poboczne linie rozwoju.

Znaczenie poszczególnych procesów w strukturze zmienia się, procesy centralne mogą stać się pobocznymi i na odwrót.
Każdy okres ma specyficzną, jedyną i niepowtarzalną strukturę.

Struktura rozwoju w poszczególnych okresach nie jest statyczna, niezmienna i nieruchoma.
Wcześniej wytworzona przechodzi w nową.

Zrozumienie dynamiki rozwoju wymaga zrozumienia relacji między osobowością dziecka a jego otoczeniem społecznym w każdym z okresów.

Błędem jest traktowanie środowiska i jego roli w dynamice rozwoju jako zewnętrznego w stosunku do dziecka (niezależnego od niego).

Od początku zachodzi jedyny i niepowtarzalny stosunek między dzieckiem i środowiskiem. Stosunek ten określa formy i drogę rozwoju: z niej dziecko czerpie jak ze źródła ,następuje przejście od tego ,co społeczne do tego co indywidualne .

Społeczny kontekst rozwoju jest specyficzny dla każdego okresu i określa  prawidłowości stylu życia dziecka, sposób jego społecznego funkcjonowania.

Nowe formy powstają na podstawie charakterystycznej dla danego okresu formy społecznego funkcjonowania.
Na końcu każdego okresu dochodzi do osiągnięcia dojrzałej postaci nowej formy rozwojowej.

społeczne funkcjonowanie à nowa struktura świadomości à zmiana społecznego funkcjonowania.

To relacja pomiędzy dzieckiem a społecznym funkcjonowaniem ma znaczenie dla powstawania nowej struktury świadomości.

 Podstawowe prawo dynamiki rozwoju:

W każdym kolejnym okresie siły napędzające rozwój w sposób konieczny prowadzą do negowania i niszczenia podstaw, na których opierał się on w okresie poprzedzającym .To prowadzi do zmiany społecznej sytuacji rozwoju, do końca danej epoki rozwoju i do przejścia w następną wyższą formę.

MECHANIZM ROZWOJU: Podstawowym mechanizmem rozwoju jest interioryzacja.

Interioryzacja – dziecko przechodzi:

 od mowy zewn. do mowy wewn
od funkcji komunikacyjnej do funkcji regulacyjnej
od czynności interpsychicznych (zachodzących między różnymi osobami) do czynności intrapsychicznych.

 Procesy  zewnętrzne są transformowane do tworzenia się procesów wewnętrznych .

 Każda funkcja psychiczna pojawia się w dwóch planach :

-w planie społecznym jako funkcja interpsychiczna

– w planie indywidualnym jako funkcja intrapsychiczna

Proces interioryzacji zachodzi w sytuacjach społecznych. W procesie interioryzacji dokonuje się zmiana zarówno struktury i funkcji procesów jak i powstaje nowa kompozycja procesów psychicznych.

W procesie interioryzacji ważną rolę odgrywa mechanizm powstawania kontroli zewnętrznych form znaku.
Dziecko przejmuje znaki zewnętrzne ,których używa w interakcjach, co warunkuje jego rozwój.

Wygotski  wysunął hipotezę naturalnej historii operacji znakowych.

– początkowo znak wiąże się z konkretną sytuacją
– z czasem znak staje się uproszczonym rysunkiem bodźca
– w końcu znak upośrednia operację wewnętrzną

Dzięki interioryzacji w rozwoju następuje przejście:
-od działań zewnętrznych do wewnętrznych
-od działań praktycznych do upośrednionych
-od działań niezależnych od słowa do słów, które są działaniem
-od czynności interpsychicznych do intrapsychicznych.

WYGOTSKI – Prawa dot. rozwoju psychiki

  1. Specyficzne, upośrednione funkcje psychiczne rodzą się jedynie w toku wspólnej działalności ludzkiej, we współpracy i podczas obcowania ludzi ze sobą. (b. ważne są kontakty społeczne!)
  2. Nowa struktura procesów psychicznych kształtuje się początkowo w toku zewnętrznej działalności człowieka ,a z czasem przechodzi do wewnątrz i staje się strukturą jego procesów wewnętrznych (musi zajść transformacja od procesów zewn. do procesów wewn.)
  3. Pomiędzy strukturą procesów psychicznych i ich wzajemnym związkiem istnieje podwójna zależność;
    – z jednej strony związek ten jest rezultatem wyłaniania się nowej upośrednionej struktury
    – z drugiej – w przebiegu związku między poszczególnymi funkcjami zmienia się ich struktura. (zmienia relację, ale także strukturę każdego z tych procesów)

Kryterium podziału na okresy rozwojowe jest powstanie nowej formy rozwojowej; nowego typu struktury osobowości i determinowanego nim rozwoju działalności .

Zmiany mogą zachodzić gwałtownie (w okresach kryzysowych) lub powoli (w okresach stabilnych)

 Cechy kryteriów rozwojowych:

-płynne granice oddzielające początek i koniec od okresów sąsiadujących; zaznacza się punkt kulminacyjny nasilenia kryzysu

– rozwój przebiega z konfliktami z otoczeniem.

– kryzysy nie są wywołane przez warunki zewnętrzne, choć mogą mieć wpływ na jego przebieg ,ale własną wewn. logikę procesu rozwoju.

– rozwój w okresie kryzysu wywołuje zmiany o charakterze destrukcyjnym.

KRYZYSY ROZWOJOWE:

-kryzys narodzin –nagła zmiana warunków rozwoju ,spadek masy ciała

– kryzys niemowlęctwa –opanowanie mowy i chodzenia

– kryzys 3 r.ż. – faza krnąbrności i uporu ,negatywizmu i samowoli

– kryzys 7 r.ż. – wzrasta samodzielność dziecka ,zmienia się stosunek do innych dzieci

– kryzys  13 r.ż. – negatywna faza dojrzewania płciowego ,pogarszanie osiągnięć, obniżenie gotowości do pracy ,dysharmonia wew. struktur osobowości ,zanikanie zainteresowań ,negatywizm.

Okresy kryzysu przeplatając się z okresami stabilnymi ,stanowią punkty zwrotne w  rozwoju.
Główną treścią rozwoju w okresach kryzysowych jest powstawanie nowych form rozwojowych, bardziej swoistych – mają charakter przejściowy i w przyszłości przestaną istnieć w takiej postaci.

Zanikają wraz z nastawaniem nowego okresu, ale pozostają w latentnej formie i uczestniczą w rozwoju w sposób podziemny.

3 fazy kryzysu:

przedkryzysowa  –  kryzysowa  –   pokryzysowa

 CECHY PODZIAŁU NA OKRESY ROZWOJOWE:

– podstawą okresu jest nowa forma rozwojowa
– wprowadzenie okresów kryzysowych (przedzielają okresy stabilnego rozwoju
– wykluczenie ze schematu rozwoju okresu prenatalnego
– wykluczenie późnego okresu dorastania (powyżej 17/18r.ż.)
– włączanie okresu dojrzewania płciowego do okresów stabilnych ,a nie kryzysowych

 PODZIAŁ NA OKRESY ROZWOJOWE

  • Kryzys narodzin (pierwsze dwa miesiące) / Człowiek nigdy nie był tak bliski śmierci jak w czasie narodzin/
  • Wiek niemowlęcy (0;2-1;0)
  • Kryzys pierwszego roku życia – niemowlęctwo/ wczesne dzieciństwo
  • Wczesne dzieciństwo (1-3r.ż.)
  • Kryzys trzeciego roku życia (brak tego uniemożliwiłby rozwój woli i samodzielności) /krnąbrności itp./
  • Wiek przedszkolny (3-7lat) /względnie stabilny/
  • Kryzys siódmego roku życia – wiek przedszkolny/ szkolny (dziecko przestaje być dzieckiem, a zaczyna być uczniem, wtedy wzrasta samodzielność dziecka i polepsza się stosunek do innych dzieci)
  • Wiek szkolny (8-12 lat) /wzgl.stabilny/
  • Kryzys trzynastego roku życia (negatywna faza dojrzewania płciowego – wyraźne pogorszenie osiągnięć, obniżenie gotowości do pracy, nasila się negatywizm, świat zewnętrzny i świat JA rozdzielają się tutaj)
  • Wiek dojrzewania płciowego (14-17lat)
  • Kryzys osiemnastego roku życia (Wygotski się już tym nie interesuje)

MODEL ZMIAN ROZWOJOWYCH :

Rozwój ma charakter ciągły, i choć występują kryzysy, można ustalić kierunek tych zmian rozwojowych.
ZMIANY ROZWOJOWE  W ZAKRESIE MYŚLENIA prowadzą:

od myślenia synkretycznego (związki subiektywne)
poprzez myślenie kompleksowe (kompleksy: skojarzeniowy, kolekcja, łańcuchowy, dyfuzyjny, pseudpojęcie) (związki obiektywne nieistotne)
do myślenia pojęciowego ( pojęcia potoczne następnie pojęcia naukowe) (związki obiektywne istotne)

Najważniejsze są okresy przejściowe!

[więc najważniejsze: à MYŚLENIE KOMPLEKSOWE

od związków niestałych do stałych

związki subiektywne –związki obiektywne nieistotne/przypadkowe – związki obiektywne istotne
Okres przejściowy –myślenie kompleksowe od zmian niestałych do odkrywania stałości.

KOMPLEKS:

– skojarzeniowy –przypadkowe związki obiektywne

– kolekcji – na zasadzie uzupełniania (niestałe)

– łańcuchowy-pierwsza początkowa względna stabilizacja (zmiana kryteriów stałości dotyczy dwóch elementów)

– dyfuzyjne – prawie cała stabilizacja (à transformacja zasady)

– pseudopojęcie – STABILIZACJA

Pojęcia potoczne – oparte na cechach elementarnych

Pojęcia naukowe – oparte na cechach ogólnych]

ZMIANY DOT. ROZWOJU MOWY (ETAPY PRZEJŚCIOWE):

  1. etap: stadium naturalne
    mowa przedintelektualna (niezależna od myślenia)
    myślenie przedwerbalne
    od 2r.ż.myślenie się werbalizuje,a mowa intelektualizuje.
  2. etap: średnie stadium
    rozwój sfery gramatycznej (gramatyka wyprzedza składnię myśli)
    dziecko używa poprawnych struktur gramatycznych bez ich rozumienia
    nie odpowiada temu rozwój myślenia
  3. etap: stadium eksterioryzacji znaków i operacji zewn.
    dziecko używa zewn. znaków do wyrażania swoich myśli
    charakterystyczne jest używanie mowy egocentrycznej.
  4. etap: stadium interioryzacji znaków
    bezdźwiękowa mowa wew. – funkcja regulacyjna

 IMPLIKACJE KONCEPCJI WYGOTSKIEGO

– zastosowanie sfery najbliższego rozwoju do problemów nauczania i wychowania

– zastosowanie idei Wygotskiego do zrozumienia roli kontaktów społecznych w rozwoju poznawczym dziecka (kontakty rówieśnicze)

We wczesnym okresie rozwoju (niemowlę) gaworzenie stanowi poboczną linię rozwoju. Ważna jest przede wszystkim motoryka, natomiast mowa jest tutaj procesem pobocznym. Natomiast w okresie 1-3 rok życia rozwój mowy stanowi centralną linię rozwoju. Ale w wieku szkolnym mowa (dalej się rozwija), ale już nie jest centralną linią rozwoju.

5/5 - (8 głosów)

Rozwój emocji – ćwiczenia

Wiek niemowlęcy:

  • do 3 mies. dzieci odczuwają zadowolenie i niezadowolenie, te emocje mają charakter rozlany, globalny i niezróżnicowany. Do końca niemowlęctwa występują emocje nietrwałe i zmienne (radość, miłość, zazdrość ),  ;
  • główne źródła emocji : kontakty z innymi ludźmi, w 1 mies. reaguje na podniecenie czy niepokój innych, w 2 mies. ożywia się przy obecności innych, w 3 mies. odwzajemnia uśmiech (tzw. uśmiech społeczny) , w 4 mies. wyraża niezadowolenie z braku uwagi innych, w 5 mies. reaguje strachem na nieznane osoby, 7 – 8  zwraca na siebie uwagę gaworząc, w 10 mies. naśladuje ruchy dorosłego i bawi  się z nim ;
  • mimika : w 1 mies. uśmiech, radość, zadowolenie, 3 – 4 mies. złość i smutek, 7 mies. strach , pod koniec 1 roku nieśmiałość i wstyd ;
  • reakcje na mimikę innych : w 6 mies. dzieci rozpoznają emocje mimiczne u dorosłych, wyłaniają się ich preferencje stanów emocjonalnych innych osób, oraz potrafią naśladować ekspresję mimiczną osoby na którą patrzą. Pod koniec 1 roku życia reagują na emocje innych  regulując swoje zachowanie (np. zachęcone uśmiechem zbliżają się do nowej zabawki – nieświadome że ona zaraz wybuchnie 😀 ).
  • przywiązanie: emocja ta występuje od urodzenia, jej przejawy (np. nieufność, śmiałość, protest) najlepiej ujawniają się w 6 – 12 mies. Jest to emocja niezbędna do prawidłowego rozwoju dziecka. Wytworzenie przywiązania zależy od wrażliwości matki na potrzeby dziecka oraz od temperamentu dziecka. Ma duży wpływ na rozwój kompetencji społecznych i poznawczych ( dziecko czujące się bezpiecznie i zachęcane przez matkę do działania eksploruje otoczenie fizyczne i społeczne)

Ainsworth wyróżnia 3 typy przywiązania:

1. dzieci lękowe unikające (nie przejawiają emocji negatywnych podczas rozstania z matką, ale gdy wraca unikają jej);

2. dzieci ufnie przywiązane (reagują emocjami negatywnymi na rozstanie z matką ale witają ją entuzjastycznie)

3. dzieci lękowo ambiwalentne (wykazują silne emocje negatywne przy rozstaniu z matką, reagują  agresją na jej powrót).

  • reakcje na inne dzieci: pod koniec 6 mies. dziecko obserwuje inne dzieci i uśmiecha się do nich, 7 – 9 mies. gaworzy do nich, naśladuje ruchy, daje zabawkę. Pod koniec 1 roku chce zwrócić na siebie uwagę gaworząc, złości się gdy rówieśnik się oddala, dąży do nawiązania kontaktu.  Kontakty z rówieśnikiem są początkowo negatywne.

wiek poniemowlęcy:

  • w 2 roku życia dzieci chętnie przebywają z dorosłymi, naśladują ich oraz bawią się symbolicznie (szczególnie gdy w 5 mies. były zachęcane do zabawy). Dziecko wprost wyraża swoje potrzeby i pragnienia, od 2 roku życia dziecko coraz więcej mówi o emocjach ;
  • w 3 roku dzieci mówią o pragnieniach swoich i innych ludzi oraz o emocjach. Ich uczucia są zmienne i żywe, reakcje gwałtowne i wywołane głównie potrzebami biologicznymi i zaciekawieniem ;
  • Rozwój emocji zależy od rozwoju układu nerwowego ( zmiany strukturalne i funkcjonalne);
  • Procesy pobudzania dominują nad hamowaniem, wiąże się to z różnicami indywidualnymi i temperamentem;
  • Między 2 a 3 rokiem pojawiają się emocje złożone ( zazdrość, duma – nie mylić z „dupa”, bo tę dziecko ma z reguły od urodzenia 😀 , wstyd, poczucie winy, zakłopotanie). Są one związane z rozwojem własnego „ja” i rozumieniem sytuacji społecznych;
  • Rozwój emocjonalny jest powiązany z poznawczym. Nowe emocje wymagają dojrzałości poznawczej;
  • Dziecko staje się inicjatorem kontaktów społecznych ze względu na rozwój mowy;
  • Kontakty z rówieśnikami ograniczają się do spojrzeń lub zachowań zaczepnych, zaś zabawy ze społecznego punktu widzenia to zabawy samotne lub równoległe;

średnie dzieciństwo:

  • Podstawą rozwoju emocjonalnego w tej fazie jest rozwój poznawczy, językowy oraz obrazu własnej osoby. Między 2 a 6 rokiem pojawia się zdolność regulowania ekspresji własnych emocji. Dzieci mówią o własnych emocjach, co pozwala im pozostać w intymnych stosunkach z innymi osobami. Pojawiają się też refleksje nad własnymi emocjami.
  • Dziecko potrafi ocenić przyczyny podstawowych reakcji emocjonalnych (zwracają głównie uwagę na czynniki zewnętrzne), przewidują zachowania dorosłych będących pod wpływem konkretnych emocji ( np. wesoła mama na pewno na mnie nie nakrzyczy).
  • Dzieci nabywają procedur/umiejętności zaradczych, pozwalających im manipulować zachowaniem i uczuciami innych przez wyrażanie własnych emocji (np. dziecko przytulając się wie, że wywoła pozytywną reakcję)
  • Pozytywne wzmacnianie emocji pozytywnych dzieci przez dorosłych służy kulturowej kontroli emocji.
  • Odczuwanie wstydu, zakłopotania etc. Początkowo występuje tylko w obecności innych, z czasem też w samotności poprzez odniesienie do norm moralnych i własnych ideałów;

Późne dzieciństwo:

  • Dojrzałość emocjonalna dziecka pozwala mu na spokojne rozstanie z matką;
  • Dziecko kontroluje doświadczenia emocjonalne nie uzewnętrzniając ich zbyt gwałtownie;
  • Kształtują się kontakty interpersonalne, wg Grunebaum i Solomona są to:

=>w wieku przedszkolnym : jednokierunkowe asystowanie ( przyjaźń uzależniona od woli i możliwości kolegi)

=>w 6 – 8  roku : partnerstwo oraz współdziałanie (dziecko przeżywa członkowstwo w różnych grupach, doświadcza poczucia przynależności, uczy się opanowywać impulsywne i nieakceptowane społecznie zachowania)

=> w  9 – 12 roku : przyjaźń i wymiana wynikająca z wzajemnego porozumienia (tworzą się bliskie przyjaźnie tej samej płci, kontakty z płcią przeciwną powodują negatywne reakcje emocjonalne). Brak przyjaciela/przyjaciółki jest przyczyną poczucia osamotnienia i niskiej samooceny;

  • Rozwija się empatia, altruizm, poczucie odpowiedzialności, solidarność, lojalność, pragnienie chronienia i dzielenia doli kolegów;

Wczesna adolescencja:

  • Skok pokwitaniowy : wzrost masy ciała i wysokości – zmiany wyglądu fizycznego przyczyniają się do zmian obrazu własnej osoby i emocji
  • Dominują uczucia ambiwalentne, uczucia związane z dojrzewaniem są różne w zależności czy dojrzewanie (fizyczne i płciowe) jest wczesne czy późne  (dla dziewczynek mniej kłopotliwe jest późne, dla chłopców wczesne).
  • Zmiany hormonalne przyczyniają się do większej pobudliwości i labilności ( chwiejność ) emocjonalnej.
  • Według Garrisona nasila się lękowość młodych (lęki społeczne takie jak lęk przed niepowodzeniem czy ekspozycją społeczną) szczególnie w 13 – 14 roku.

Późna adolescenajca:

  • Młodzież chce uzyskać dojrzałość uczuciową (przejście od zależności do niezależności, od niekontrolowanego wyrażania uczuć do kontrolowanego, od ulegania uczuciom do ich opanowywania, od egocentryzmu do socjocentryzmu). Dojrzałość ta jednak osiągana jest później.
  • Uczucia stabilizują się i nabierają indywidualnego wyrazu;
  • Następuje rozwój uczuć wyższych np. uczuć moralnych, patriotycznych, estetycznych. Są one często maskowane, bo młodzież wstydzi się wzniosłych słów i gestów ;
5/5 - (7 głosów)

Podsumowanie i wnioski pracy magisterskiej

Na koniec mojej pracy pragnę zaprezentować zbiorcze zestawienie wszystkich badanych przeze mnie aspektów funkcjonowania rodzin alkoholowych. Dotyczy to jednak tylko tych aspektów, które zostały przeze mnie poddane analizie ilościowej. Na pierwszym wykresie przedstawiam ogólną ocenę relacji badanych dorosłych dzieci alkoholików z ich rodzicami. Na drugim natomiast porównuję ogólne oceny, jakie otrzymały matki z ocenami, jakie otrzymali ojcowie.

Legenda do obu wykresów:

  1. Ogólna ocena pełnienia funkcji rodzicielskich.
  2. Poziom odczuwanej przez dzieci akceptacji ze strony rodziców.
  3. Stopień ingerencji rodziców w życie dzieci.
  4. Stopień akceptacji przez dzieci autorytetu rodziców.
  5. Stopień interesowania się rodziców życiem i sprawami dzieci.
  6. Poziom poczucia zaniedbania u dzieci w relacjach z rodzicami.
  7. Ogólny poziom wzajemności w rodzinach w oczach dzieci.
  8. Ogólny poziom komunikacji w rodzinach w oczach dzieci.

Z obu wykresów można odczytać, że dzieci najwyżej oceniły pełnienie funkcji rodzicielskich oraz poczucie akceptacji ze strony rodziców. W opinii dorosłych dzieci alkoholików najsłabiej w ich rodzinach funkcjonowały wzajemność i komunikacja. Prawie we wszystkich analizowanych aspektach relacji interpersonalnych matki otrzymały ogólnie lepsze oceny od ojców. Ojcowie uzyskali jedynie niewiele lepszą ogólną ocenę na poziomie odczuwanej przez dzieci akceptacji ze strony rodziców. Muszę tutaj przyznać, że jest to jeden z najbardziej zaskakujących wyników, jakie otrzymałem w trakcie moich badań.

To, co bardzo mnie intryguje w uzyskanych wynikach badań, to wyłaniająca się pewna sprzeczność. Dotyczy ona mianowicie obrazu relacji badanych dorosłych dzieci alkoholików z ojcami. Zadziwiająco duża grupa ojców cieszy się mianowicie dużą sympatią, zwłaszcza ze strony córek. Ojcowie ogólnie postrzegani są również przez dorosłe dzieci jako bardziej akceptujący od matek. Z drugiej jednak strony odczucia dzieci są takie, że ojcowie bardziej ich zaniedbywali, mniej martwili się ich wychowaniem oraz słabiej angażowali się w życie badanych rodzin. Pojawia się więc pytanie: Jacy tak naprawdę byli ci ojcowie?

Trudno powiedzieć. Nie daję sobie prawa, aby udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Uogólniające sądy bywają prawie zawsze niesprawiedliwe. Na pewno byli różni. Mój sposób podejścia do tematu pracy z pewnością nie pozwala mi także na wyciągnięcie obiektywnych wniosków. Zresztą choroba alkoholowa przebiega u każdego człowieka inaczej. Wiadomo przecież, że ludzie różnie reagują na alkohol i różnie się zachowują pod jego wpływem. Chociaż jej osiowe objawy są podobne, to jednak ma ona również różne stadia rozwojowe. U wielu osób, zwłaszcza w początkowych fazach, choroba alkoholowa rozwija się dość łagodnie i prawie niepostrzeżenie. Tak naprawdę to końcowe fazy choroby stają się źródłem ogromnych problemów, tak dla osoby uzależnionej, jak i całej rodziny.

Średnia arytmetyczna wartość wszystkich odpowiedzi znajdująca się w okolicach liczby 2 oznacza średni poziom, natomiast w okolicach liczby 1 oznacza dość niski poziom. Łatwo zauważyć, że oceny matek w pięciu przypadkach znalazły się właśnie na poziomie średnim i powyżej. Na tym samym poziomie ojcowie otrzymali oceny tylko w dwóch przypadkach. Z pierwszego wykresu widać również, że średnie ogólne oceny większości badanych aspektów relacji interpersonalnych znajdują się w przedziale pomiędzy poziomem średnim a dość niskim. Na taką niską ogólną ocenę rodziców niewątpliwy wpływ wywarły dużo gorsze oceny, jakie ogólnie otrzymali ojcowie.

Muszę przyznać, że ogólnie spodziewałem się dużo bardziej zróżnicowanych ocen matek i ojców. Na ogół bywa tak, że nawet w rodzinach, w których nie ma problemu alkoholowego ojcowie są gorzej oceniani pod wieloma względami. Wydawało by się, że w rodzinach, w których ojcowie są osobami uzależnionymi od alkoholu, matki otrzymają dużo lepsze od nich oceny. Tak się jednak nie stało. Dlaczego? Jest to kolejny problem, któremu warto by się przyjrzeć dokładniej.

Myślę, że w mojej pracy próbuję chociaż w niewielkim stopniu rozwikłać ową zagadkę. Moim zdaniem ogólne oceny relacji w badanych rodzinach nie są wcale wysokie. Wyłaniający się z tych ocen obraz relacji interpersonalnych, jaki utrwalił się w świadomości dorosłych dzieci alkoholików, nie jest zbytnio satysfakcjonujący. To jest chyba dość oczywiste, że nawet w środowiskach osób wykształconych, inteligentnych, kulturalnych o całkiem niezłym statusie społecznym i majątkowym alkoholizm któregoś z rodziców będzie zawsze czynnikiem destabilizującym rodziny.

Myślę, że nieocenioną wartością mojej pracy są liczne spontaniczne wypowiedzi dorosłych dzieci alkoholików. To one sprawiły, że liczby, tabelki i wykresy przeplatane są niezwykle interesującymi osobistymi wątkami. Pomysł, aby udokumentować te wypowiedzi był dla mnie czymś oryginalnym. Uważam, że stały się one dzięki temu żywym świadectwem ujawniającym prawdę o dzieciństwie dorosłych dzieci alkoholików.

5/5 - (6 głosów)

Struktura socjometryczna rodziny z punktu widzenia dorosłych dzieci alkoholików

kontynuacja pracy magisterskiej sprzed miesiąca

Chcąc zbadać strukturę socjometryczną w rodzinach z problemem alkoholowym, w swoim kwestionariuszu wywiadu zamieściłem „mini test socjometryczny”. Zdając sobie sprawę z tego,  że każda rodzina jest jedyna i niepowtarzalna w swoim rodzaju, chciałem jednocześnie sprawdzić, czy istnieje być może jakaś bardziej ogólna tendencja lub zasada, według której organizowana jest struktura szczególnego rodzaju rodziny, jaką jest rodzina alkoholowa. Jak wcześniej już zaznaczyłem sposób, w jaki badałem strukturę socjometryczną rodzin ma swoje dobre i złe strony. Wadą być może jest to, że na sformułowane w teście pytania nie odpowiadali wszyscy członkowie rodzin, lecz tylko badane przeze mnie dorosłe dzieci.

Odpowiedzi, które uzyskałem w ten sposób, są więc wysoce subiektywne. Z drugiej jednak strony taki kierunek badań pozwolił mi być w zgodzie z tematem oraz wynikającymi z niego celami mojej pracy. Tego rodzaju metoda badawcza nie zakłada bowiem poznania obiektywnej rzeczywistości. Powstały w ten sposób ogólny obraz  struktury badanych rodzin jest obrazem, jaki utrwalił się w świadomości i został zapamiętany przez dorosłe już dzieci. Badając strukturę socjometryczną zależało mi, aby dowiedzieć się, kto z rodziny był osobą najbardziej lubianą i przez kogo, kto cieszył się największą sympatią pozostałych członków rodziny, z kim i kto najczęściej rozmawiał oraz kto wzbudzał najwięcej zaufania i u kogo. Odpowiedzi na zamieszczone w kwestionariuszu pytania nr 1, 6 i 7 przedstawiam w formie graficznej.

Jak wynika z wykresu 5.1. osoby badane najczęściej na pierwszym miejscu umieściły swoje rodzeństwo – 8 razy, następnie ojca – 6 razy, natomiast matkę tylko – 2 razy.

Muszę przyznać, że taki wynik wyborów zaskoczył mnie. Nie potrafię wyjaśnić, co wpłynęło na to, że uzależnieni od alkoholu ojcowie uzyskali więcej razy pierwsze miejsce w plebiscycie życzliwości od matek. Z bardziej szczegółowej analizy wynika, że na ojców, którzy znaleźli się na pierwszych miejscach, zagłosowało 5 córek a tylko 1 syn, natomiast matkom pierwsze miejsce przyznali tylko synowie. Okazuje się więc, że wśród badanych córek większą sympatią cieszyli się ojcowie, natomiast synowie większą sympatią obdarzali matki.

Można stąd wnioskować, że generalnie w badanych rodzinach córki miały znacznie lepszą relację z ojcami niż z matkami oraz że synowie bardziej uczuciowo czuli się związani z matkami. To w pewnym stopniu wyjaśnia uzyskany wynik wyborów. Wśród badanych przeze mnie dorosłych dzieci alkoholików było 12 córek a tylko 5 synów. Jeśli przyjmiemy tezę, że większość badanych córek odczuwała silniejszą więź emocjonalną z ojcami, to mieli oni większą szansę, aby częściej od matek zająć pierwsze miejsce. Tak też się stało. Pierwszy wykres pokazuje także, że już na drugim miejscu przewagę zdobyła matka -8 głosów, następnie rodzeństwo – 6 głosów, a ojciec tylko 2 głosy. Warto podkreślić, że również tutaj ojców umieściły na drugim miejscu córki. Wyniki z drugiego miejsca wyraźnie jednak świadczą o tym, że tylko niektórzy ojcowie mimo swego nałogu cieszyli się sympatią córek.

Pozostałe dwa wykresy są do siebie podobne. Ich podobieństwo polega głównie na tym, że prawie na wszystkich miejscach zaznaczyła się istotna różnica w ilościach wyborów, które otrzymały dzieci w stosunku do współmałżonka. Oznacza to, że w opinii badanych, dzieci cieszyły się częściej dużo większą sympatią niż współmałżonek zarówno ze strony ojców, jak i matek. Wskazuje to na fakt, że w rodzinach tych istniały bardziej satysfakcjonujące relacje między rodzicami a dziećmi niż między samymi rodzicami. Dzieci bardziej angażowały emocjonalnie rodziców. Może to także świadczyć o słabej lub do pewnego stopnia nieudanej relacji w układzie małżeńskim.

Na przykład istniejący konflikt lub brak zadowalającej więzi między małżonkami mogą sprawić, że potrzeby uczuciowe rodziców zaspokajane są tylko w relacji z dziećmi. Nie jest to dobra sytuacja dla dzieci. Taki sposób kompensowania potrzeb rodziców może się okazać dla dzieci bardzo obciążający i frustrujący. Porównując wyniki z pierwszych dwóch miejsc z obu wykresów 5.2. i 5.3. widać, że różnica ilościowa w wyborach przypisanych matkom między dziećmi a ojcami jest większa, niż w wyborach przypisanych ojcom między dziećmi a matkami. Można domyślać się, że matki postrzegane były jako bardziej zaangażowane emocjonalnie w relacje z dziećmi od ojców. W badanych 17 rodzinach było ogółem 40 dzieci, w tym 18 córek i 22 synów.

Analizując tylko pierwsze miejsca z wykresów 5.2. i 5.3. okazało się, że ojcowie częściej sympatię okazywali córkom, natomiast matki synom. Na 13 wyborów przypisanych ojcom aż 8 przypadło córkom a tylko 5 synom. W przypadku matek na ich 15 wskazań 9 przypadło synom a 6 córkom. Ta szczegółowa analiza wyborów przypisanych ojcom i matkom potwierdza tylko moje wcześniejsze wnioski z pierwszego wykresu.  W świadomości dorosłych dzieci alkoholików dość silne więzi emocjonalne występowały zwłaszcza między córkami i ojcami, między synami i matkami oraz jak wynika z pierwszego wykresu 5.1. również wśród rodzeństwa.

Zwróciłem także uwagę na fakt, że na pierwszym miejscu na wykresie 5.3. z 13 wyborów przypisanych ojcom aż 9 dotyczyło osób badanych. Spośród 17 badanych aż 9 osób, (w tym 7 córek) uznało, że to właśnie ich ojciec lubił najbardziej. Niewątpliwie przy tego rodzaju pytaniach należy liczyć się z możliwością pojawienia się znanego mechanizmu psychologicznego czyli tzw. projekcji uczuć. W tym miejscu krótko tylko wyjaśnię, iż polega on na przypisywaniu swoich własnych myśli lub stanów emocjonalnych osobom z najbliższego otoczenia. Badania moje nie pozwalały mi na ustalenie, czy wybory przypisane ojcom były właśnie takie, jak przedstawiają to badane osoby, czy raczej jest to rezultat projekcji oraz silnych subiektywnych odczuć.

5/5 - (4 głosów)

Zakończenie pracy magisterskiej

Dorosłe dzieci alkoholików to osoby, które wychowały się w rodzinie, w której jeden z rodziców lub oboje byli uzależnieni od alkoholu. Dorosłe dzieci alkoholików mogą doświadczyć wielu trudności emocjonalnych i psychicznych związanych z wychowywaniem się w takiej rodzinie.

U dorosłych dzieci alkoholików często występują problemy związane z trudnościami w nawiązywaniu bliskich i trwałych relacji, lękiem przed odrzuceniem oraz brakiem pewności siebie. Mogą także mieć trudności z emocjonalnym radzeniem sobie z problemami oraz z trudnościami w uczeniu się i zapamiętywaniu nowych rzeczy.

Dorosłe dzieci alkoholików często doświadczają również problemów zdrowotnych, takich jak choroby serca, cukrzyca czy choroby psychiczne, spowodowanych stresem i brakiem stabilizacji emocjonalnej w dzieciństwie.

Ważne jest, aby dorosłe dzieci alkoholików otrzymywały odpowiednią pomoc i wsparcie, aby mogły radzić sobie z problemami, z jakimi się borykają. Może to być pomoc psychologa lub terapeuty oraz udział w grupach wsparcia dla dorosłych dzieci alkoholików.

Dorośli, którzy wychowywali się w rodzinach alkoholowych, to bardzo duży odłam naszego społeczeństwa. Część dzieci alkoholików sama zaczyna pić, część wybiera sobie osobę uzależnioną na małżonka, część nosi w sobie mniej lub bardziej widoczny syndrom „DDA”. Tylko nieliczni rozpoczynają pracę terapeutyczną nad własnym dzieciństwem – często nie uświadamiają sobie związku między tym, co działo się w domu rodzinnym, a niepowodzeniami w dorosłym życiu. Ci, którzy mimo wszystko zabierają się za porządkowanie trudnych doświadczeń przeszłości, z niepokojem pytają, czy już zawsze będą mieli cechy „DDA”.

Choroba alkoholowa jest problemem całej rodziny. Burzy spokój i harmonię życia rodzinnego, niszczy więź emocjonalną oraz hamuje przebieg procesów socjalizacyjnych. Wychowywanie się w rodzinie alkoholowej z pewnością rzutuje na jakość przyszłego dorosłego życia. Dzieci pochodzące z rodzin alkoholowych doświadczają szczególnego rodzaju cierpienia, które jest znane tylko im. Jestem pewien, że słowami bardzo trudno jest je opisać. Nie sposób ująć je w tabelkach i na wykresach. Tego po prostu nie da się policzyć. Są to przecież często zmarnowane lata, utracone dzieciństwo, życie w stresie i w lękach. Są to sprawy, których czasami nie można już naprawić i rany, które nie zawsze dają się zabliźnić. Człowiek to przecież nie urządzenie mechaniczne, w którym można wymienić zużytą część.

Dorosłe dzieci alkoholików muszą nauczyć się rozpoznawać swoje ograniczenia i słabości. Muszą je zaakceptować i pokochać. Może właśnie w tej postawie otwartości i szczerości wobec siebie i innych jest dla nich nadzieja. Z chwilą, kiedy zaczynamy akceptować swoje ograniczenia i wady możemy zacząć się zmieniać. Właśnie wtedy z pokorą odkrywamy w sobie nowe możliwości. Dlatego nie wszystko jest stracone. Nie trzeba rezygnować. U coraz większej liczby dzieci pochodzących z rodzin alkoholowych budzi się świadomość i pragnienie zrozumienia siebie oraz swojej przeszłości. Przestają się po prostu tego wstydzić.

Wychodzą z zaklętego kręgu niemocy i beznadziejności, by odnaleźć nadzieję, spokój i pogodę ducha. Dorosłe dzieci alkoholików korzystają z różnych form terapii. W grupach samopomocowych „DDA” uczą się przede wszystkim tego, jak zgadzać się z tym, czego nie można zmienić, jak zmieniać to co można zmienić i jak odróżniać jedne sprawy od drugich. Wspaniałe jest to, że dorosłe dzieci alkoholików zaczęły organizować się same. Tworzą wspólnoty, w których dzielą się swoją siłą i nadzieją. Czują, że tylko ktoś podobny do nich jest w stanie ich tak naprawdę zrozumieć. Łączy ich cierpienie, które jest podstawą braterstwa. Doświadczają akceptacji i tego, że nie są same w swych trudnościach i problemach.

5/5 - (6 głosów)