Pojęcie integracji

Przedstawione nurty i przykłady dwudziestowiecznej pedagogiki błyszczą prawdziwym humanizmem. A uczą jednego:, że zawsze i ciągle wartość edukacyjną i wychowawczą posiadają takie atrybuty indywidualności dzieci i młodzieży, jak silne odczuwanie, przeżywanie i rozumienie świata, jak twórcza swobodna ekspresja, jak odpowiedzialność za siebie, jak solidarne współdziałanie z innymi, jak dążenia samowychowawcze i perfekcyjne itp. Ale wartość człowieka, w tym dziecka jako człowieka, przejawia się – przekonują wszyscy pedagogowie – humaniści – nowatorzy – tylko wtedy, kiedy w pełni szanuje się godność wychowanka i na jego miarę jego „doświadczenie życia i świata” (S.Wołoszyn 1998, s.151).

Edukacja integracyjna wymaga spełnienia właśnie takich specjalnych warunków, może być rozpatrywana w aspekcie prawnym i społecznym. W ujęciu prawnym jest to realizacja prawa do nauki i korzeniami sięga do walki o osobiste prawa człowieka(…). W ujęciu społecznym edukacja integracyjna opiera się na założeniu, że kontakt między członkami odmiennych grup spowoduje redukcję uprzedzeń między grupowych oraz przyczyni się do kształtowania pozytywnych postaw do innych, jest to włączenie innych w nurt głównego systemu kształcenia (K.Baranowicz 2002, s.8).

Integrować – znaczy dokładnie tyle, co składać w całość, ale także dopełniać (J.Bogucka,M.Kościelska 1998, s.13).

Dla wielu pedagogów integracja oznacza pełne uczestnictwo osób niepełnosprawnych w życiu społecznym. Integrując społecznie dzieci niepełnosprawne, stwarzamy im warunki, aby mogły one wychowywać się w swojej rodzinie, uczyć się i wzrastać w naturalnym środowisku wśród rówieśników.

Punktem wyjścia integracji jest, bowiem stwierdzenie, że jednostka z zaburzeniami w rozwoju jest osobą normalną, a zaburzenie ma charakter przejściowy (poza przypadkami głębokiego upośledzenia umysłowego). Nie należy, zatem koncentrować się na jego upośledzeniu czy brakach, ale bazować na tym, co potrafi, na jego umiejętnościach. Proces integracji społecznej powinien, zatem zachodzić przy maksymalnej niezależności osobistej, czyli troski o godność dziecka, podmiotowy sposób traktowania dziecka niepełnosprawnego.

W Polsce edukacja integracyjna jest pojęciem funkcjonującym w obszarze pedagogiki specjalnej. Integracją, kształceniem integracyjnym nazwano specyficzne rozwiązanie kształcenia dziecka upośledzonego. Określa się tak sytuację, gdy dziecko niepełnosprawne realizuje obowiązek szkolny w szkole ogólnodostępnej, a nie w szkole specjalnej. Pojęcie integracja nie jest precyzyjnie określone na gruncie pedagogiki specjalnej, może być traktowane jako zasada polityki oświatowej (podobnie jak drożność, bezpłatność, jednolitość, powszechność), forma organizacyjna nauczania, proces socjalizacji (K. Baranowicz 2002, s.8).

Jeżeli przyjmiemy, że wspólne kształcenie niepełnosprawnych z pełnosprawnymi to kształcenie integracyjne, co nie jest takie oczywiste, bo przez analogię większość bloków mieszkalnych (podwórek, piaskownic itp.) powinna być także nazwana integracyjnymi. Z integracją mamy do czynienia tylko wówczas, gdy są dwie odrębności, a my je łączymy (scalamy). Nie można mówić o przedszkolu integracyjnym bądź szkole integracyjnej, jeżeli dzieci niepełnosprawne nie uczęszczały przedtem do przedszkola specjalnego (szkoły specjalnej) i żyły w społeczności naturalnej, np. w osiedlu, w miasteczku, we wsi i w pewnym momencie razem z rówieśnikami zaczęły uczęszczać do przedszkola (szkoły), intencjonalnie zabudowanego (utworzonego), aby dzieci tej społeczności mogły zaspokajać potrzeby edukacyjne (realizować obowiązek szkolny) (J. Pańczyk 2000, s.72).

W „Karcie Praw Osób Niepełnosprawnych”, wymienia się prawo osób niepełnosprawnych do nauki w następujących formach organizacyjnych:

  • w szkołach, wspólnie z rówieśnikami pełnosprawnymi,
  • w szkołach specjalnych,
  • w formie edukacji indywidualnej.

Według J. Pańczyka, bez względu na to, jakich słów (terminów) będziemy używać, nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z:

  • kształceniem segregacyjnym, a egzemplifikacją tego są szkoły (placówki) specjalne,
  • kształceniem częściowo segregacyjnym, czego przykładem są klasy (oddziały) specjalne w szkołach ogólnodostępnych,
  • kształceniem niesegregacyjnym, co oznacza, że do szkoły ogólnodostępnej uczęszczają uczniowie niepełnosprawni bez względu na to jakie są proporcje, jeżeli chodzi o „pełnosprawnych – niepełnosprawnych” (J. Pańczyk 1999, s.77).

Gawin i Susan Fairbain uważają zaś, że terminu integracja właściwie nie powinno się używać, gdyż sugeruje, iż jednostki, do których się odnosi, są odmienne, gorsze i już wyłączone z powszechnego systemu usług edukacyjnych. Niekiedy proponuje się by termin „integracja” zastąpić określeniem „nie – segregacja” lub „włączenie” (…).

Ośrodek Badań nad Integracją w Wielkiej Brytanii w jednym z biuletynów stwierdza: „Integracja jest procesem wspólnego uczenia się dzieci sprawnych i dzieci niepełnosprawnych w szkołach powszechnych”. W ośrodku tym uważa się, że ostatecznym celem integracji jest pełne uczestnictwo wszystkich dzieci w edukacyjnym i społecznym życiu szkół powszechnych.

Niektórzy używają terminu „mainteaming” – czyli „włączenie w główny nurt szkolnictwa” – zamiast terminu „integracja”, ostrzegając, że bez przemyślanego planowania istnieje realne niebezpieczeństwo, że „włączanie” stanie się raczej „spychaniem” w główny nurt szkolnictwa. Dopóki konkretnym uczniom nie zapewni się wyspecjalizowanych form pomocy, wynikiem integracji stanie się raczej maksymalizacja niż minimalizacja skutków ich niepełnosprawności (G.S. Fairbain 2000, s.68).

Pojęcie „niepełnosprawności” jest szeroko stosowane, ale definiowane niezbyt precyzyjnie. W krajach Unii Europejskiej często stosuje się definicję ogólną, zgodnie z którą osoba niepełnosprawna to „osoba”, która z powodu urazu, choroby lub wady wrodzonej ma poważne trudności albo nie jest w stanie wykonać czynności, jakie osoba w tym samym wieku jest zdolna wykonać Definicje wprowadzone przez światową organizację zdrowia (WHO) systematyzują używane terminy „niepełnosprawności”.

Światowa Organizacja Zdrowia rozróżnia:

  • uszkodzenie – jako „wszelką stratę lub wadę fizycznej, psychicznej lub anatomicznej struktury albo czynności”,
  • upośledzenie, które oznacza „niewykorzystaną (gorszą) sytuację danej osoby będącą wynikiem uszkodzenia, bądź niepełnosprawności polegającą na ograniczeniu lub uniemożliwieniu jej wypełnianiu, które uważane są za normalne biorąc pod uwagę jej wiek, płeć, czynniki kulturowe i społeczne,
  • niepełnosprawność zaś oznacza wszelkie ograniczenia lub brak (wynikający z uszkodzenia) możliwości wykonywania pewnych czynności, na poziomie uważanym za normalny dla człowieka (Z. Sękowska 1998, s. 14).

W swoich działaniach na rzecz osób niepełnosprawnych Unia Europejska korzysta z dorobku innych organizacji międzynarodowych, a w szczególności Organizacji Narodów Zjednoczonych i jej wyspecjalizowanych agend, a także Rady Europy.

W krajach członkowskich prawa osób niepełnosprawnych są gwarantowane przez obowiązujące ustawy ogólne, przepisy szczegółowe, a w niektórych państwach (Niemcy, Portugalia, Finlandia) również przez konstytucję. Ustawy dotyczą wszystkich rodzajów niepełnosprawności i regulują sferę życia osób niepełnosprawnych.

5/5 - (4 głosów)
image_pdf

Ekologiczna koncepcja rozwoju jednostki w rodzinie

podrozdział pracy magisterskiej

Jednym z badaczy, który pod koniec lat siedemdziesiątych rozbudował ekologiczne podejście do człowieka był amerykański psycholog U. Bronfenbrenner.

Źródeł jego zainteresowań należy szukać w doświadczeniach z dzieciństwa. Wychowywał się on w otoczeniu instytucji dla umysłowo chorych, w której jego ojciec pracował jako neuropatolog. Instytucja ta była zorganizowana na wzór społeczności farmerskiej, położona wśród zalesionych wzgórz. To tutaj młody Bronfenbrenner po raz pierwszy zauważył związki między żywym organizmem a otoczeniem (U. Bronfenbrenner, 1988, s. 21). „Były też i inne doświadczenia. Kiedyś w placówce pojawiły się zupełnie normalne dzieci, co wywołało bolesny niepokój ojca. Stało się to w wyniku pomyłki bądź też- co bardziej prawdopodobne- braku innych możliwości zorganizowania im opieki. Już po kilku tygodniach pobytu w instytucji dzieci te uzyskały wyniki poniżej normy w obowiązkowych badaniach inteligencji. (…) Dzieci można było uratować tylko w jeden sposób, ale dopiero po kilku latach, wykorzystując fakt, że dorosłych pacjentów placówki kierowano do pomocy w domach personelu. Właśnie w ten sposób Hilda i Anna zadomowiły się w rodzinie Bronfenbrennera i stały się ważnymi osobami w jego wychowaniu. Okazało się, że to nowe środowisko, stymulujące inicjatywę i samodzielność, a także niezależność, pacjentek szybko potrafiło je uzdrowić. Po jakimś czasie uzyskały one niezbędne minimum w decydującym o ich losie teście Stanforda-Bineta. Znacznie później, już jako uczony, Bronfenbrenner zgromadził wiele naukowych dowodów potwierdzających tę obserwację z dzieciństwa” (U. Bronfenbrenner, 1988, s. 21-22).

Podejście ekologiczne określając rozwój, przyjmuje, iż:

  • rozwój jednostki dokonuje się w kontekście jej związków ze środowiskiem, co oznacza, że źródła i siły napędowe zmian rozwojowych tkwią właśnie w tym systemie, (tworzonym przez osobę i środowisko),
  • związki między jednostką a jej środowiskiem mają charakter aktywnej i wzajemnej interakcji (realizowane są poprzez aktywność jednostki i oddziaływania środowiska),
  • rozwój osoby przejawia się w: a) podejmowaniu nowych ról i zajmowaniu nowych pozycji w nowych kręgach środowiska, b) w poszerzaniu się i różnicowaniu środowiska jednostki i wzbogacaniu się związków, w jakie ona z nim wchodzi, c) w angażowaniu się przez jednostkę w aktywność skierowaną na środowisko (…),
  • zmiana zachowania się jednostki może być zmianą rozwojową, jeśli spełnia dwa podstawowe warunki: a) wykazuje trwałość (transfer w czasie) i b) przejawia się nie tylko w danym kontekście środowiskowym, w którym powstała, ale także w nowych układach ekologicznych, do jakich przenosi się jednostka (transfer sytuacyjny lub środowiskowy),
  • zmiany rozwojowe są interakcyjne i mogą dokonywać się w całym cyklu życia indywidualnego,
  • zmiany rozwojowe polegają na transformacji obejmującej zarówno człowieka (osobę), jak i jego relacje ze środowiskiem, a więc szerszy system „jednostka – środowisko”; stwarza to możliwość tworzenia się nowych jakościowo układów, które mogą prowadzić do takich zmian rozwojowych jednostki, jakie nie dadzą się wyjaśnić wyłącznie poprzez oddziaływanie i kontrolę środowiska (M. Przetacznik-Gierowska, M. Tyszkowa, 2000, s. 95 – 96).

Rozwój dziecka jest zdeterminowany przez środowisko, w którym ono żyje. Dziecko i otoczenie wpływają na siebie wzajemnie w sposób dwukierunkowy ( B. Kaja, 1997, s. 9). Podczas kontaktu ze środowiskiem dokonuje się proces socjalizacji jednostki. Istnieją trzy podstawowe mechanizmy socjalizacji: identyfikacja, naśladownictwo, modelowanie, które zapewniają ciągły i prawidłowy rozwój społeczny dziecka. Naśladownictwo polega na kopiowaniu innej osoby, bywa utożsamiane z imitacją. Identyfikacja to całościowe upodabnianie się do innej jednostki. Natomiast modelowanie jest przyjęciem zachowań modela z jednoczesnym dostosowaniem ich do własnej osobowości (M. Sitarczyk, 2002, s. 15).

Dziecko wzrasta w określonym otoczeniu, a także w konkretnym kręgu kulturowym, który wpływa na jego rozwój. „Każda kultura tworzy typowe dla siebie układy odniesienia, według których ludzie żyjący w jej zasięgu dokonują oceny szeregu zjawisk z zakresu życia społecznego, a między innymi postaw społecznych(w tym rodzicielskich), zachowań i reakcji. (…) Proces wzrastania w kulturę, czyli przyswajania przez dzieci i młodzież wzorów postępowania oraz norm wartościujących typowych dla danej grupy społecznej, może odegrać istotną rolę w genezie postaw społecznych. Tworząc bowiem własną postawę, jednostka opiera się w mniejszym lub większym stopniu na wartościach społecznych, stanowiących podstawowy budulec postawy. Może jednocześnie dokonywać wyboru, przyjmować od społeczeństwa jedne wartości, odrzucając inne, może modyfikować te wartości, włączać do nich własne sądy oparte na doświadczeniu” (M. Sitarczyk, 2002, s. 16).

Bronfenbrenner zajął się szczegółowo relacją rozwój dziecka a środowisko, tworząc teorią systemów ekologicznych. Według tej teorii, rozwój jest procesem wzajemnej i progresywnej akomodacji człowieka i środowiska społecznego. Środowisko tworzą zróżnicowane układy bliższe jednostce- mikrosystem i dalsze- mezosystem, egzosystem i makrosystem wraz ze wszystkimi powiązaniami, które między tymi układami występują i mogą wywierać wpływ na rozwój jednostki (U. Bronfenbrenner, 1988, s.23).

Wykres nr 1. Ekologiczny model środowiskowy U. Bronfenbrennera

Źródło: U. Bronfenbrenner, 1988, s.23

Mikrosystem składa się z wzorców działania, ról społecznych, stosunków międzyludzkich obowiązujących w konkretnym układzie (U. Bronfenbrenner, 1988, s.23). Mikrosystem zmienia się w miarę wzrastania dziecka (R. Vasta, M.M. Haith, S.A. Miller, 1995, s.73).

Mezosystem natomiast, to związki między mikrosystemami (relacje między rodzicami a nauczycielem, dzieckiem a kolegami) (R. Vasta, M.M. Haith, S.A. Miller, 1995, s.73).

Egzosystem tworzony jest przez układy, w których jednostka nie uczestniczy aktywnie, aczkolwiek wywierają one wpływ na środowisko niższego rzędu (np. praca rodziców) (U. Bronfenbrenner, 1988, s.23).

Kultura i podkultura, w której żyje dziecko, kreują makrosystem. Makrosystem oddziałuje na dziecko, przekazując mu pewne przekonania, postawy czy tradycje. Przykładem mogą być dzieci żyjące w Stanach Zjednoczonych. Znajdują się one pod wpływem przekonań o wartości demokracji, równości, a być może także o zaletach kapitalizmu i wolnej przedsiębiorczości. Na dzieci mieszkające w pewnych częściach kraju mogą też wpływać regionalne postawy, np. faworyzujące indywidualizm czy zwolnienie tempa życia. Jeśli dziecko żyje w określonym środowisku etnicznym czy rasowym, wartości i tradycje kulturowe tej grupy są kolejnym źródłem wpływów. Makrosystem jest bardziej stały niż inne systemy. On jednak także może zmieniać się, np. wraz z przechodzeniem społeczeństwa od polityki liberalnej do konserwatywnej, od dobrobytu do kryzysu, od pokoju do wojny (R. Vasta, M.M. Haith, S.A. Miller, 1995, s.74).

Każdy z przytoczonych układów pozwala jednostce zdobyć wiedzę i doświadczenie konieczne do pełnienia ról społecznych i konstruowania towarzyszących im postaw (M. Sitarczyk, 2002, s.14).

Podsumowując, należy zawsze mieć na uwadze, iż oprócz czynników genetycznych oraz osobowościowych na przebieg rozwoju dziecka silnie oddziałuje środowisko. Pomiędzy rozwojem a otoczeniem (środowiskiem) zachodzi sprzężenie zwrotne (te dwa elementy wpływają na siebie wzajemnie).

5/5 - (2 głosów)
image_pdf

Środowiska wychowawcze

podrozdział pracy dyplomowej

Każdy człowiek mający kontakt z ogółem ludzi podlega wpływom tych  ludzi. Kiedy wpływ ten jest mniej lub bardziej zamierzony mówimy o wychowaniu. Wychowanie, więc bierze swój początek na kontaktach międzyludzkich. Zharmonizowane działanie środowisk społecznych na dziecko daje niesamowite rezultaty wychowawcze. Młoda osoba przebywając w takim układzie środowisk kształtuje siebie i swoje postawy pozytywnie według założeń wychowawczych. Do najważniejszych środowisk wychowawczych mających wpływ na ucznia zaliczyć można: dom, rodzinę, rejon zamieszkania (podwórko, rówieśnicy) i szkołę. Współgranie wszystkich wyżej wymienionych środowisk z całym systemem kar i nagród za swe zachowanie, wzorców postępowania, postaw moralnych, nakazów i norm powoduje kształtowanie się osobowości podmiotu, na którego staramy się oddziaływać.

Do najważniejszych organizatorów wpływów w domu należą rodzice, w rejonie zamieszkania całe środowisko, w szkole oddziałują nauczyciele-wychowawcy. Niekiedy wpływy tych środowisk są niezamierzone co prowadzi do spustoszenia, skrzywienia w osobowości dziecka. Próbując działać w pojedynkę np. w domowym, rodzinnym środowisku nie dajemy dziecku wyboru wzorca, kontrolujemy według swoich norm. Szkoła czy podwórko powtarzają ten sam proces bez współpracy z całym otoczeniem. Dziecko w ten sposób zaczyna być pod wieloma wpływami, nie wiedząc co jest dla niego najlepsze. Dochodzi wtedy do buntu, rozproszenia, wychowanie staję się mało skuteczne. Dlatego tak ważna jest „ współdziałanie mające na względzie uświadomienie i ujednolicenie celów wychowawczych oraz zharmonizowanie oddziaływań osobotwórczych”. (F. Kowalewski 1975 str.80 )

Według M. Łobockiego na środowisko wychowawcze składają się elementy otoczenia jednostki, z którymi się ona styka w czasie swego życia, mające wpływ na kształcenie jej osobowości. Środowisko rozpatrujemy jako system bodźców wywołujących reakcję i przeżycia psychiczne.

Środowiska wychowawcze to różne miejsca i sytuacje, w których dziecko się rozwija i uczy. Mogą to być miejsca związane z nauką, takie jak szkoła czy przedszkole, ale także miejsca związane z rodziną, takie jak dom czy rodzinne przedsięwzięcia. Środowiska wychowawcze to również miejsca związane z wypoczynkiem i rekreacją, takie jak parki czy centra sportowe, a także miejsca związane z pracą, takie jak pracownie czy warsztaty.

Każde z tych środowisk ma swoje własne zalety i wady, dlatego ważne jest, aby dziecko miało dostęp do różnych środowisk wychowawczych, tak aby mogło się rozwijać na różnych poziomach.

Środowiska wychowawcze również różnią się między sobą pod względem ich celów, metod czy też rodzajów dostarczanej wiedzy. Dlatego ważne jest, aby rodzice oraz nauczyciele byli świadomi tego, jakie środowiska wychowawcze są dla dziecka najlepsze oraz jakie cele chcą osiągnąć poprzez dostarczanie dziecku określonych środowisk.

5/5 - (2 głosów)
image_pdf